[mateuh]

słuchajcie ja mam tylko 1 pytanie

dlaczego mówcie że kobieta ma sobie kupić pierwszy samochód, stary i tanie by MOGŁA GO ROZBIĆ

z takiego założenia nie można wychodzić, dlatego jak Asia przywaliła musiała zapłacić za naprawę, żeby wiedziała że nie ma leeko i trzeba myśleć jak się prowadzi

Dla mnie określenie 1 samochód do rozbicia to bzdura
jak ktoś nie umie jeździć to niech się uczy na placu czy w aucie z napisem L (jazdy dodatkowe) a nie innym auta niszczy !!!

Faceci i kobiety różnią sie tym że chłopcy marzą o kierowaniu od zawsze i często prowadzili już samochody taty czy mamy pod ich nadzorem, ja tak miałem
A dziewczyny z regóły 1 kontakt z kołkiem mają na kursie ale po nabraniu wprawy nie jednego z facetów zawstydzę
osobiście znam takich kilka a z 2 Bushido mógłbyś wcale nie stawać
nie mówię o kresce ale w 1 przypadku też byś lanie dostał

[Bushido]

Nie wspomniałem że kobieta która kupi sobie tanie auto to że ma je rozbić, lecz jeśli w coś przywali to nie będzie jej tyle kosztować co dobrym nowszy autem i tylko o to mi chodziło by mniej bolało kieszeń

mateuh, nie kumam tego co napisałeś o tym stawaniu na kresce i dostaniu lania

[tuptus]

no jak moja mama zdala prawko (jakies 1,5 roku temu) to ojciec kupił jej tico, żeby w razie W nie było szkoda (bo raz jak cofała golfem to przyjebała w słupek...). ale tikajcowi w blacharce nic się nie stało, raz zapomniała że sprawdza sie plyn chlodniczy i zagrzala silnik. zmiana silnika i jezdzi do dzis, chociaz juz by chciala cos innego

[mateuh]

olek że kierowcy z cyckami nie zawsze są gorsi od facetów

[Bushido]

[mateuh]

jakos sobie nie wyobrażam jak pamela lub inna gwiazdka porno ogarnia wrc

ale bym zobaczył bo ciekawe mogło by być

[Bushido]

Reakcja płci na to jak Pamela w aucie wrc by przywaliła w drzewo:

Kobiety:
"Oj szkoda że jej się nie udało, mogła dowieźć że kobiety potrafią nawet wyczynowo jeździć"
Faceci:
"Widziałeś jak jej się cycki zatrzęsły jak przywaliła? Wiedziałem że przywali to przecież baba za kierownicą "


Moja mama ma prawko pewnie tyle lat ile ja żyję i po prostu boi się jeździć i wie że by nie ogarnęła ruchu ulicznego bo zbyt wiele się dzieje w jednej chwili. Nie chciałbym by tacy ludzie jeździli po drogach, ze względu na to że musi jeździć bo praca tego wymaga i muszą bo jak nie to do PUP dostają bilecik. Moja ciocia tak ma i jeździ na siłę autem chociaż się dosłownie boi jeździć ale powiedzieli że jeśli nie chce przejechać się z paroma próbkami "parę km" to znajdą młodszą panią która to zrobi z przyjemnością i szybko...

[Karol]

Jak już o mamach Moja mama ma prawo jazdy baaardzo długo, przez pewien czas nie jeździła, ale poszła na "L" na 5h i jeździ i to muszę przyznać, że bardzo dobrze.

[mateuh]

Bushido teraz już wiem skąd twoje podejsćie do baby za kierownica buhahhahaha

[Bushido]

Tak jak widzę jedyną słuszną rolę kobiety w prowadzeniu auta

[mateuh]

traktory mają przednią oś naswożniu, takie wahadełko, po urwaniu koła wystarczy włożyć młotek z 1 strony i już na 3 kołach da się jechać a baba .. baba z woza chłopu lżej hehe

[SLIVKA]

ja już straciłam wątek... hahaha... z prowadzeniem samochodu jest jak z gotowaniem... niektórzy robią to, bo muszą, a niektórzy robią to z pasją

a propos mówi się, że najlepszymi kucharzami są faceci (to znaczy faceci tak twierdzą ) a większość z nich ledwo potrafi wodę na herbatę zagotować a i to jeszcze czasem uda się przypalić ...

BABA ZA KIEROWNICĄ nie wiem jak duże ma cycki, bo jeszcze nie miała sesji, która by to pokazała... ale na pewnie nie są silikonowe

[cimar]

ale spam, ja już zgubiłem tu wątek, jeśli chodzi o gotowanie przez facetów, ja uwielbiam stać za garami

[mateuh]

cimar, a może też zmywać hahaha

spam jest dobry raz na jakiś czas

[Anik]

Wiecie co panowie, trochę z tymi BABAMI przesadzacie.

Jak może która żonka dobrze jeździć, skoro grata jej dajecie. Z drugiej strony, mnie nigdy nie było stać na drogie auto, więc zaczynałam od 11-sto letniej Astry. Może i nie za młoda, ale dbałam o jej stan techniczny na tyle, że teraz ma 17 lat i jeździ baz zarzutu.
Fakt, młody kierowca ma brawurę w głowie, no i zgadzam się z tym. Miałam ksywkę "biała strzała" lub "biały znikający punkt" (Asterka właśnie jest biała). Jednak nie zdażyły mi się nigdy głupie rzeczy na drodze. Szybka jazda - owszem, ale ostrożna. Ba, przyznam nawet, że nie lubię wyprzedzać nie mając 100% pewności.
Nie można uogólniać że baby jeżdżą źle i koniec. Tyle, że jak facet robi głupie błędy to po prostu mówi się "szaleniec", a jak kobieta to: "no tak, jasne, baba za kierownicą"
Osobiście uważam, że ja mam większą dynamikę jazdy niż niejeden facet. Dam na przykład mojego ojca. Ma prawko chyba ze 20 lat, może dłużej. A tak naprawdę do chociażby Trójmiasta odważył się jeździć dopiero jak widział, że ja, młody kierowca, a bez oporów jadę.
Codziennie wiozę trójkę znajomych do pracy i im bardzo podobają się moje określenia "mameja" No bo najlepiej na taką anemiczną osobę powiedzieć - MAMEJA

Z mężem mamy jedno auto. Teraz Astrę zamieniliśmy na Nubirę z gazem, bo codzienne 50 km do i z pracy bije po kieszeni. W sumie w 100% ja używam samochodu, bo to ja mam dalej do pracy i więcej spraw do załatwienia codziennie. Mąż ma pracę bliżej, więc po prostu wysadzam go po drodze.

Ale fakt jest faktem, że z małżeństwach, które znam, jak jadą oboje to mężczyzna prowadzi, a szczególnie dłuższe trasy, więc jak panie mają nauczyć się techniki jazdy