Przesunięty przez: Krzysztof Pią Sie 12, 2011 15:56 |
NAJSŁABSZA i najgorsza fura jaką jechaliście :D |
Autor |
Wiadomość |
Bushido
Mistrz Kierownicy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 3494 Skąd: brać na paliwo?
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 15:44
|
|
|
Dziwie się że Mustangi do driftu nie są robione, przecież skoro auto nie skręca a ma ogromny moment to albo 1/4 albo drift a aerodynamika i lekka w Mustangu to raczej słaba sprawa to drift powinien być super sprawą a jednak nikt tym nie jeździ ... |
_________________
|
|
|
|
|
Karol
Mistrz Kierownicy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 3344 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Pią Sie 12, 2011 21:18
|
|
|
To tak jakbyś chciał driftować Polonezem na seryjnym zawieszeniu Dać może i się da, ale to nie będzie to samo, co autem z zawieszeniem z prawdziwego zdarzenia - nie piórowym jak w wyżej wymienionym aucie. |
Ostatnio zmieniony przez Karol Pią Sie 12, 2011 21:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
zolo
Kierowca Rajdowy zongolongo :D
Dołączył: 11 Cze 2011 Posty: 766 Skąd: Bobowo k.Starogardu
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 00:06
|
|
|
Zuczek to bylo cos xD |
_________________
|
|
|
|
|
conpress
moderator
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 2771 Skąd: z bliska
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 15:13
|
|
|
Bushido napisał/a: | Dziwie się że Mustangi do driftu nie są robione, przecież skoro auto nie skręca a ma ogromny moment to albo 1/4 albo drift a aerodynamika i lekka w Mustangu to raczej słaba sprawa to drift powinien być super sprawą a jednak nikt tym nie jeździ ... |
ciekawe jak w sztywnym tylnym moście zmienić kąt pochylenia koła..
wbrew pozorom - do porządnego driftu auto musi się chyba całkiem nieźle prowadzić, żeby można było nad tym panować.... w mocach powyżej 300-400 PS na sztywnym moście, to już tylko modlitwa może pomóc (dla wierzących) lub duuuuuużoooo szczęścia (dla ateistów)
wracając do tematu słabych aut chciałbym tu jeszcze dodać hit naszych dróg, marzenie każdego budowlańca - VW Transporter/Caravelle/Multivan typ T4
w 1.9 D w ogóle nie jedzie... w 2.4D też nie jedzie, ale bardziej hałasuje.. |
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Jerome Le Banner: "...W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud. Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś albo nie..."
Jeśli facet mówi, że coś naprawi, to znaczy, że to zrobi. Nie trzeba mu o tym cały czas co pół roku przypominać..
|
|
|
|
|
Krzysztof
moderator
Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 14808 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2011 15:39
|
|
|
a ja zapominałbym VW Garbus nie ten nowy tylko ten stary, nie jechałem za kierownicą jednak powyżej 60 km było bardzo głośno, w rękawiczkach to chyba nie da się prowadzić odległość kierownicy od deski nie występuje, komfortu nie było,
generalnie jak nie lubisz szybkości, komfortu , nie masz dobrego gustu , godności kup sobie VW garbus, nie znoszę tych samochód nim zacząłem jeszcze oglądać top gear teraz już wiem że jest 75 000 powodów dla których nie powinno się kupić tego auta, nie kumam jego klimatu wręcz kultu a dzieci kwiaty lubię szczególnie dziewczyny kwiaty wydawało by się że fajne musiały być |
_________________ Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar
Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001 |
|
|
|
|
Tomek
Kierowca Rajdowy
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 636 Skąd: Starogard
|
Wysłany: Nie Sie 14, 2011 14:33
|
|
|
Karol napisał/a: | To tak jakbyś chciał driftować Polonezem na seryjnym zawieszeniu |
podobno jak się troszkę sklepie resory to Poldon całkiem chętnie idzie bokiem |
|
|
|
|
|