[pietro]

jak wszyscy wiemy ( a może i nie ) w dolocie znajdują się prócz powietrza również opary olejowe z odmy które mogą osiadać na przepływce jak i na ściankach i "talerzyku" przepustnicy ... ja zabrałem się do pracy następująco: potrzebne będzie:

*rozpuszczalnik nitro
* czyścik do hamulców ( spray )
* czyste szmatki bezwłókniste
* śrubokręty/bity ... w zależności od samochodu różne mocowanie przepływki i rury dolotowej ...

czas operacji: bywa różny w zależności od tego jaki mamy dostęp do w/w i czy musimy coś dodatkowo rozebrać ... w Mondeo ok 10-15min, w RX-8 dwa razy tyle ... zależy kto jak robi

Przepływka:

odkręcamy przepływkę z dolotu



naszym oczom pokaże się takie coś:




spryskujemy całość ostrożnie czyszcikiem do hamulców kilkukrotnie uważając aby nie zalać całości i nie uszkodzić ... czyścik ma bardzo dobre właściwości myjące i szybko odpwrowuje także po kilku minutach skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności jak na początku.




Przepustnica:

ściągamy ostrożnie rurę dolotową, odłączając wszelkie kostki, rurki itd które nam przeszkadzają w swobodnym odsunięciu rury ... naszym oczom pokazuję się mniej więcej to:




bierzemy szmatkę nasączoną nitro i czyścimy ścianki dokładnie jak i talerzyk, zmieniamy szmatkę na czystą w razie potrzeby oczywiście ... następnie palcem otwieramy talerzyk i czyścimy dokładnie górną jak i dolną część wlotu aby wyczyścić przerwy między wlotem a talerzykiem, oczywiście tak daleko jak sięgniemy czyścimy ścianki w głębi za talerzykiem ( ja nałożyłem szmatkę na długi śrubokręt ) oraz czyścimy talerzyk od strony "wewnętrznej" na tyle głęboko i dokładnie na ile nam się uda... nitro momentalnie odparowuje także bez obaw możemy poskładać dolot.

Powodzenia

p.s. nie wiem jak w innych ale np w Mazdzie rx-8 czyszczenie przepustnicy znacznie wpływało na pracę silnika na wolnych obrotach ... zabieg prosty i na pewno nie zaszkodzi

Oczekuje na akceptację