[conpress]

ostatnio rozmawiałem z użytkownikiem Forda (a raczej volkswageno-forda) z silnikiem jak najbardziej fordowskim - 2.0 DOHC

otóż jest pewien problem - dlatego pytam, bo być może ktoś się z tym czymś spotkał w innym fordzie... - silnik wchłania, a raczej pochłania olej... tyle że nie wiadomo gdzie i jak go "utylizuje"

mianowicie..
- zero niebieskiego dymu (lub jakiegokolwiek niepokojącego dymu z rury - czy to na zimno, czy na rozgrzanym silniku)
- zero jakiś poważnych wycieków (lekkie pocenie silnika, nic więcej)
- zero przyrostu płynu chłodniczego
- zużycie oleju - 1,5-2 litry oleju na 1000km!

wiadomo - najlepiej rozebrać jednostkę.. ale najpierw potrzebna jest diagnoza co robić dalej.. (sprzedać auto, kupić inny motor, zaryzykować rozebrać motor i naprawiac napotkaną usterkę)

Sam osobiście z DOHC 2.0 Forda niewiele miałem wspólnego poza epizodem posiadania takowego w scorpio z 92 roku..
Jak macie jakieś doświadczenia z historii - proszę o info poniżej..

[mateuh]

ee tam zaraz rozbierać
mam identyczny silnik w sierrze i też miałem taki problem

niebieski dym pojawi się tylko w postaci małej chmurki jak jakiś czas pochodzi na wolnych obrotach a potem dasz w "palnik"
powodem są uszczelniacze popychaczy zaworowych.

Można to naprawić bez zdejmowania głowicy - przepis na sierrafan się znajdzie

Nie zrobienie tego zaowocuje najprawdopodobniej utrata ciśnienia oleju i obróceniu się panewki (prawdopodobnie na 4 cylindrze)

Usterka jest normalna w tych silnikach.
A martwić naprawdę się trzeba jak olej nie będzie ubywał!
Niebieskiego dymu nie widać bo oleju na cykl idą minimalne ilości
Uwagę zwrócić trzeba przy odpalaniu z tego co pamiętam zwłaszcza na ciepłym silniku lub w czasie po dłuższej pracy na wolno biegu
gdy olej ma czas naciec co komory spalania

w razie czego adoptować silnik z sierry / scorpio
ponoć trzeba przerobić mocowanie łapy ale koszt silnika wtedy to koło 300-500 zł

[conpress]

..mimo że kilkoma Fordami jeździłem to mechaniką zajmowałem/zajmuję się w innych markach..

uważam że DOHC fordowski ma kilka słabych punktów, ale nie przyćmią one nigdy wielu zalet tego motoru..

czekam na dalsze podpowiedzi.. (jeśli ktoś będzie chciał pomóc w naprawie tego auta - proszę o info. Ja z racji obecnych obowiązków - nie mam obecnie praktycznie czasu na garażowe zabawy )

[mateuh]

nic innego mi do głowy nie przychodzi....
a jeśli chodzi o naprawę tego .. nie potrafię - chyba że gangrena (leszek) ale to już przez huragana uzgadniać

osobiście nie polecam - chyba ze masz czas patrzeć mu na ręce
EDYTA:
mam 3iego DOHC'a z czego 2 juz zajeździłem na śmierć a widziałem zabitych więcej (3)
jednego własnoręcznie rozebrałem na części pierwsze z ciekawości, a jeden sam się rozebrał. Wydaje mi się że troszkę wiem o tych motorach, jedyna wada to zbyt mało mocy względem jego możliwości.

[Huragan]

silnik od sierry do galaxa nie pasi w zaden sposób- a olej wylatuje ze spalinami-skoro nie cieknie-tak jak MateuH pisze trzeba gumki zrobić

[mateuh]

Huragan, a w 2 stronę?

[Huragan]

tez ciezko-nie warto

[mateuh]

no nie warta już jest cena zakupu silnika od galaktyki