[Krzysztof]

Po wczorajszym wyjeździe stwierdzam że tak długo nie jeździłem benzynowymi samochodami w manuału że nie potrafię ruszyć, próby wykonywałem różne z 3000 obr. 3500 oraz z 5000, najlepiej poszła mi ostatnia ustawka z Bushido ale nie pamiętam w końcu co robiłem

I teraz pytanie jak ruszyć szybko co można popsuć strzelając ze sprzęgła jak się ma zakładam około 200 km,

A może inne rady co do ruszania

[Bushido]

Trzymasz auto na 2-3k rpm i potem prawy pedał w podłogę i jak koła się zaczną ślizgać to odpuszczasz minimalnie a jak kleją to but i tyle
Nie ma schematu na to bo wszystko zależy od opon,tego czy jest mokra nawierzchnia,czy mamy rozgrzane opony i czy olej jest cieplutki bo na zimnym to zamuła i niszczenie silnika.
Dopiero wczuwam się w to auto więc jeszcze go nie ogarniam w pełni ale taki jest mój standard w H

[Krzysztof]

no u mnie nie mieliło nawet kołami obroty szły w dół i tyle, jak z 3500 to masakra
ale za drugim razem chyba miałem z 5000 tyś

[Bushido]

Powiem Ci szczerze że moja Prelude to dupowóz który ma silnik na jednym wałku,rzędowy układ 4 cylindrów,waży 1250kg,ma około 140-145km a silnik pochodzi z Accorda czyli limuzyny która miała być ekonomiczna a nie szybka.Porównując nasze parametry to na każdym biegu powinieneś mi odskakiwać na 2-3 długości a na końcu powinienem ledwo Cię widzieć a praktycznie początek był mój a potem to już kwestia Twojej dmuchawki dawała Ci przewagę na wyższych prędkościach.Spodziewałem się masakry a okazało się że pierwszy przejazd to mój kill Czuję że CRX kolegi Granata by jechał z Tobą równo albo nawet i szybciej Poza tym dzięki za super zabawę

[Bartek]

krzysztofie wtedy za drugim razem jak jechałem z tobą to obroty miałes równo na 4 tys

[Lincoln]

Przy podobnych parametrach silnika startowałem z 2tys obr, a i tak nie potrafiłem uniknąć zerwania przyczepności:( opony 215mm- nowe 17 cali/225 to samo (good YEAR), obniżałem ciśnienie do 1.8 bar, minimalnie lepiej, ale naprawde cieżko!

[Krzysztof]

a ja nie zerwałem przyczepności i to jest dla mnie problemem, za malo mocy użyłem do zadania

[Krzysztof]

i już trochę zaczynam kumać, poprzednią Alfa nie mogłem gazu w podłogę wcisnąć bo moment był za duży, dzisiaj sobie próbowałem co ja tak na prawdę robię, i faktycznie ustawiam się puszczam sprzęgło i odpuszczam gaz a gaz ma iść w podłogę od początku

jak naprawimy getecha i wymienię oleje paski i filtry to kolejne pomiary się zrobi

[Bushido]

Przy ściganiu raczej powinno się dodawać gazu a nie odejmować
Diesel ma duży moment i faktycznie trzeba z nim uważać na pierwszych dwóch biegach ale potem to przyjaciel
Też jeźdżę na zmienę dieslem i benzyną ale to kwestia minuty by sie przestawić

[Krzysztof]

nie do końca dieslel & benzyna nie mówię tu o przesiadce z Peugeota na Yarisa bo u faktycznie nie ma znaczenia nic,

Ale jak startowałem moja Alfa 2,4 to musiałem czasami odejmować gazu bo ona rwała tak że sie tylko koła ślizgały bardzo ciężko było ruszyć zresztą sam pamiętasz jak było na str

Ale byśmy się dobrze zrozumieli nie odpuszczałem gazu w sensie do zera tylko troszeczkę by przeczepić koła i potem ogień, a w benzynie jest inaczej

[Bushido]

W benzynie jest tak samo, przecież też traci się przyczepność i nie można od 1 biegu z butem w podłodze jechać bo by było dużo dymu i by stał w miejscu tak jak geje spod tropiki swoimi wiejskimi zwyczajami paląc gumacze by dupy się cieszyły

[Krzysztof]

no cóż, nie skumamy sie przez forum ale wiem juz o co chodzi

[Bushido]

Trzeba ćwiczyć i tyle

[Krzysztof]

[EDI]

najlepiej ruszyć z jedynki