[Krzysztof]

Mam taki plan by zima skoro mój dodge nie jest za bardzo używany wstawić sobie LPG, amerykańce dobrze znoszą LPG. Jednak obecnie auto działa bardzo dobrze nic się nie dzieje nie szarpie nie faluje obrotami itp. Boję się że oddam do warsztatu wstawią LPG a potem ciągłe regulacje będę przezywał na co nie mam czasu. Boję się też że ktoś spartoli robotę a dodge będzie się sypał. Juz tak kiedyś zamontowałem LPG w poldku i miałem pecha auto się rozsypało całkowicie przez źle zamontowaną instalację gazową. Oczywiście ktoś może powiedzieć że przypadek. Pytanie czy przypadkiem było że na LPG auto jeździło około 300 km potem regulacja i znowu przejechałem 300 km i regulacja. Ciągłe wizyty w serwisie itp. Generalnie masakryczne to wszystko wspominam a poloneza sprzedaliśmy bo nikt nie miał czasu i nerwów na zabawę. Teraz się zastanawiam czy nie powinienem jakiejś umowy sporządzić niech warsztat wie że auto jest mechanicznie w super stanie i nic mu nie dolega.

[Huragan]

nikt sie nie zgodzi na zadna taka umowe -nie chcesz nie montuj w wiekszosci tych warsztatow pojecie reklamacji nie istnieje-nawet nie jestes w stanie nic udowodnic-niby jest gwarancja -ale wiesz auto chodzi a to ze gasnie czy czasem strzeli-wina urzytkownika;) Pamietaj ze nie jestes w stanie nic udowodnic -no chyba ze montaz niezgodny ze sztuką to wtedy zmienia postać rzeczy . Z doswiadczenia jest tak ze dwa identyczne auta a jedno bedzie dzialac idealnie a drugie wieczny problem .Dzisiaj juz jest super bo sa sekwencyjne instalacje gazowe,jednak i z nimi czasem sa problemy