[OSKA]

Od jakiegoś czasu nęka coś moją Granie. Otóż gdy ją odpalam jest wszystko ok, ale po przejechaniu np. 4 km zaczynają się cyrki.. Aucie spadają mocno obroty, przy wciskaniu gazu jest efekt taki jakby chciał zgasnąć, muszę mu docisnąć bardziej gaz, a gdy jadę na 2 np. 40km/h, 50km/h i energicznie wcisnę gaz do dechy, to nie przyśpiesza już tak jak kiedyś, najpierw tak jakby postrzela trochę (nie wiem jak to określić) a dopiero potem ciągnie do przodu, jednak czuje, że nie tak jak wcześniej.. Jadąc też ze stałą prędkością przy 50km/ na drugim czy też trzecim biegu zaczyna mi autem szarpać i wtedy, albo puszczam gaz, albo przyśpieszam.. Mieliście już taki przypadek ze swoim autem lub ktoś ze znajomych ? Chcę wymienić świece, ale nie wiem czy to ma jakiś sens i czy to może być wina świec... Pomocy, bo nie zniese tego dłużej, a chciałbym by to grało dopóki nie wstawię Granady do garażu na całą zimę ..


Help My Grania

[mateuh]

OSKA, mi to pachnie przewodamy świecami no ogólenie zapołonem albo jakiś czujnik ew ZBJ (zawór biegu jałowego - krokowiec) ew inny czujnik ale czuć zapłonem

Zobacz w jakim stanie masz świece i kable. A jak będziesz kupował świece to koniecznie do BOA mają inną ciepłotę czy cuś niż te od 12V

Ale że to prawie sierra to na bank musi dostać w piz...e - w sierrach to pomaga

Ps,: na gazie i benie masz to samo?

[OSKA]

nie wiem czy na gazie jest to samo, bo nie jezdzilem juz dlugo na gazie.. Musze raz zabrac dupe i wybrac sie do Huragana, moze on cos na ten temat bedzie wiedzial..

[mateuh]

pewnie powie ci to co ja
weź po ciemku wodą pochlap silnik
jak będzie świecił masz winnego

[OSKA]

[mateuh]

nie gazowaną OSKA,
może być z kałuży albo z rzeki
byle mokra była a jak chcesz wersję hardkorową to paluszkami podotykaj
tylko nie zapomnij tego nagrać

[cimar]

ja tak mialem jak imo mi walnelo w samochodzie huragan cos porobil i si

[mateuh]

cimar, u Ciebie raczej byłby problem mieć problem z kablami zapłonowymi :p