Hity z importu |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Mistrz Kierownicy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 3344 Skąd: Starogard Gdański
|
|
|
|
|
Krzysztof
moderator
Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 14808 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 23:11
|
|
|
3 razy VW a jak parzeć na koncern VAG to mamy 4 razy vag
a jak inaczej to rozłożyć mamy 8 razy Niemcy
Ciekawe Polacy lubią takie właśnie auta czy to jakoś narzucone jest przez tych co je sprawdzają. Bo skoro ludzie chodzą po autokomisach widzą większość niemieckich aut to są do tego zmuszeni. Czy nadal dominuje u nas że Niemieckie auto to po prostu luksus na super wypasie i za żadne skarby nie chcemy innych samochodów. Oczywiście piszemy tu o większości do której jak widać po naszym klubie się nie zaliczamy. |
_________________ Człowiek może osiągnąć wszystko czego pragnie, jeśli tylko pomoże innym w osiągnięciu tego – czego oni pragną.
Zig Ziglar
Moja Niemiecka Taryfa
http://www.autostarogard.pl/viewtopic.php?t=7001 |
|
|
|
|
Anik
Kierowca kat. A
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 160 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Wto Lip 26, 2011 15:01
|
|
|
Wydaje mi się, że to troszkę Polacy sami nakręcają. Jasne, że VW są dobre, ale drogie i też z raportów najczęściej kradzione. Tak samo jeśli chodzi o cenę. To VW jest znacznie droższy od autka podobnej klasy ale np Koreańca czy Japońca, a przecież te auta są równie dobre, a nieraz i lepsze.
I tu wyjaśnienie dla posiadaczy VW, że ja absolutnie nic nie mam przeciw tej marce, ba nawet kiedyś szukałam tylko i wyłącznie Passata. Jednak liczne kradzieże aut znajomych odwiodły mnie od kupna, bo niestety nie mam garażu. Ostatecznie bardzo przypadkowo nabyłam również Niemca ale Opla |
|
|
|
|
SLIVKA
Kierowca Rajdowy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 650 Skąd: STG/Koszalin/Houston
|
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 01:11
|
|
|
to jest trochę też trend regionalny... np. w naszym rejonie Mitsubishi (jakikolwiek model) to rzadkość... natomiast w dużych aglomeracjach jest tego więcej. Myślę, że dużo też stereotypów... BMW to na pewno dużo pali i ma drogie części (Będziesz Miał Wydatki), japońskie dobre, ale drogie części itd. a VW VOLKS WAGEN... auto dla ludu (pewnie coś przekręciłam w nazwie, ale nie o to chodzi) ... a taki GOLF II w małych miejscowościach i jeszcze dizelek to rarytas... wysoko zawieszony (jak terenówka prawie na te wszystkie dziurawe drogi idealny), niezniszczalny, prosta budowa jak cepa... można łatwo naprawić i jeszcze mało pali... czego można chcieć więcej??? jeśli potrzebne jest coś do wożenie worków z kartoflami, pasze dla konia, worków z cementem (passat uśmiech idealny)
nie nabijam się... zobaczcie czym jeżdżą ekipy remontowe... do takiego uśmiecha to nawet drabina wchodzi bez problemu, a na przyczepce mała betoniarka i jazda FIRMA BUDOWLANA |
_________________ Marzenia są po to by je spełniać...
|
|
|
|
|
Karol
Mistrz Kierownicy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 3344 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 01:36
|
|
|
Części do BMW nie są drogie ! Mit i tyle. Ostatnio sprzedawałem parę gratów do E46 2.0d 136KM i naprawdę ceny części są niskie.
Wiadomo, że jak ktoś chce oryginalne części, to cena będzie inna... No ale po kiego wała ? |
Ostatnio zmieniony przez Karol Śro Lip 27, 2011 01:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
SLIVKA
Kierowca Rajdowy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 650 Skąd: STG/Koszalin/Houston
|
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 02:39
|
|
|
no właśnie pisałam, że są stereotypy... kiedyś może nie było zamienników czy co i się wyrobiła taka opinia... do japońskich też nie są drogie... ale takie Józki i Wacławy jadą na opinii sprzed 20 lat (czasem) |
_________________ Marzenia są po to by je spełniać...
|
|
|
|
|
Anik
Kierowca kat. A
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 160 Skąd: Starogard Gdański
|
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 10:35
|
|
|
Powiem tak, zależy na jaką sztukę autka akurat trafimy.
Ja wzięłam nie za bardzo znając się na samochodach 11-letnią Astrę i zrobiłam w niej niezbędne minimum: rozrząd, paski, olej i filtry.
Później wiadomo, cykliczna zmiana oleju, płynów, filtrów itp cały czas jeżdżąc bezawaryjnie.
Poważniejsze rzeczy to sonda Lambda, uszczelka pod głowicą, końcówki drążka, kolumna McPersona i ostatnio sprzęgło (ale po 17 latach). Poza tym autko nigdy przez ponad 6 lat mnie nie zawiodło. Przeżyło nawet budowę, a co za tym idzie przewiezione tony różności. Stoi cały czas na dworzu i nawet teraz jak chcę to wsiadam i jadę.
Z kolei mój kierownik miał ten sam samochodzik. Rocznik, silnik, nadwozie - wszystko identyczne i mówił "NIGDY WIĘDEJ OPLA!!!!". Podobno nie było tygodnia bez wizyty u mechanika.
Podobnie też mają moi koledzy z pracy - dwa identyczne Focusy i jeden chwali drugi przeklina |
|
|
|
|
Rafał
Maniak Resoraków
Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 66 Skąd: STG
|
Wysłany: Śro Lip 27, 2011 13:26
|
|
|
Cytat: | 3 razy VW a jak parzeć na koncern VAG to mamy 4 razy vag
a jak inaczej to rozłożyć mamy 8 razy Niemcy
Ciekawe Polacy lubią takie właśnie auta czy to jakoś narzucone jest przez tych co je sprawdzają. |
Chyba niestety to dziwaczna polska mentalność 30 lat temu taksówkarze zaczęli sprowadzać "przejściówki" a potem "beczki" a szeregowi obywatele VW. Golf I w tamtym czasie nawet zgnity był luksusem stojąc przed blokiem między polskimi fiatami i NRDowskimi wynalazkami i to wielu ludziom w głowach zostało że to lepsze niż wszystko inne. Najzabawniejsze, że VW od zawsze był tanim samochodem dla mas a nie luksusem wystarczy nazwę przetłumaczyć. |
|
|
|
|
|